Panie!
Ześlij gwałtowne wichry, burze
I
grad wielkości, jak jaja kurze
Co
ja chcę niech się w kraju dzieje
Prócz
mnie i moherów, niech wszystko zaleje
Liberalny
rząd to wróg śmiertelny
Do
końca świata będę rządzić samodzielny
Na
moich odwiecznych wrogów przyjdzie kara
Ja
i moi ludzie z CBA o to się postara
Wykonam
zapowiedziane dzieło olbrzymie
Przeklinać
będą moje nazwisko i imię
Cała
opozycja będzie na podsłuchu
Wrogów
moich uwiążemy na łańcuchu
Nazwiska
mam zapisane w czarnej księdze
Sąd
Ostateczny na dzisiejszy rząd przyjdzie
Jeszcze
nie zgłupiałem od opowiadania bajek
O
Hofmana się potykam kiedy wstaję
Prezes
modli się o siedem plag
Aby
rząd premiera Tuska trafił szlag
Prezes
nie ma już siły, traci ducha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz