Kieszonkowy
dyktator prochy bierze
Czy
pomogą? Przynajmniej ja - nie wierzę
Brunatny
tyran chce przejąć władzę
Już
rządził – przypomnieć sobie radzę
Niecierpliwie
czas do wyborów liczy
Po
wyborach watahę puści ze smyczy
Będzie
szukanie urojonych wrogów
O
szóstej zamaskowani staną w progu
Przerabialiśmy
w IV RP takie sytuacje
Oby
nie za późno stwierdzić: MIAŁEŚ RACJĘ!
Teraz
jest miły, słodki, jak czekolada
Jest
człowiekiem; przed wyborami tak wypada
Wygra?!
Kraj stanie się św. Mekką
Moherowe
pielgrzymki szeroką rzeką
Każdy
raz w roku musi być na Wawelu
Totalny
przymus dla Polaków wielu
Pomniki
Lecha w każdym zakątku
Budowa
IV RP zacznie się od początku
Polak
tak ma; we wszystko uwierzy
Kłamcy,
propagandziście się wierzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz