Jad
z ust szeroką rzeką płynie
Taka
premier, co z chamstwa słynie?
Głosem
jakby zza grobu skrzeczy
Kłamie
mówi nieprawdziwe rzeczy
Od
miesięcy brednie każdego dnia
Honoru
godności wstydu nie ma
Niedouczone
takie „Nic” premierem?
Wyborco
nie bądź naiwnym frajerem
Nie
wierz w te napastliwe słowa
Jęczy
jazgocze a pusta głowa
Wódz
wypromował podał dłoń
Uczennico!
Jego honoru broń
Premiera
miałaby mała mieścina
Gdzie
wyje pies i deszcz zacina
Z
prawdą faktami zawsze się mija
Co
będzie dalej, gdy wygra ta żmija
Nie
zmieni się, bo zniewolona jest
Ujadanie
oszczerstwa pozytywny gest
Po
kraju jeździ obiecuje wszędzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz