wtorek, 16 grudnia 2014

525. Fałszywy człowiek

Wodzowi kler pomagał z ochotą
Bo to chłopak jeszcze z cnotą
Ministranta opuścili z wiekiem
Został fałszywym człowiekiem

Wyszydzają politycznego karła
Prawda wiara w nim umarła
Wódz rozwala demokratyczny kraj
Jak na Ukrainie będzie u nas raj

Ciekawie brzmi ten wątek
Czyżby końca jego był początek
Fioletowych sukienek znikły blaski
Wódz bezwstydny poprosi o łaski

Znam jego brak honoru małość
Polski nie zostawi pójdzie na całość
U papieża Rydzyka wyżebrze łaski
Wódz ma plany, lecz rozum płaski

To nie Polak a groźny wróg
Zniszczyłby kraj gdyby mógł
Zabierz od nas swoje tłuste łapy
Na emeryturę! Nie schodź z kanapy.

                    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz