131.
ABDYKACJA
Świat
obiegła wiadomość lotem błyskawicy
Rozmowy
o abdykacji w domu, pracy, na ulicy
Dla
całego świata chrześcijańskiego to szok
Papież
Benedykt XVI podjął tak śmiały krok
Pierwsza
taka decyzja w Rzymie od 700 lat
Dlatego
tak zszokowany jest tym świat
W
decyzję nikt nie ingerował, nie wiedział
Starszemu
swemu bratu tylko powiedział
Papież
źle się czuł w purpurach monarszych
Słabnie
na zdrowiu, jest coraz starszy
To
świadczy o jego sile a także odwadze
Oddaje
koronę, ogromny prestiż i władzę
Teraz
lista kandydatów, w mediach spekulacje
Kto
trafnie wytypuje, kto będzie mieć rację
Wybór
nie łatwy, wdrapać się na szczyt
Powstaną
różne frakcje, koterie, zgoda to mit
Watykan
nie grupa ministrantów miłych
Kierować
taką społecznością trzeba siły
Ludzie
o różnej mentalności, kulturze
Papież jest już wiekowym człowiekiem i to dosyć schorowanym. Problemy kościoła się nawarstwiają a sił do ich rozwiązywania brak. Nie bez wpływu na taką decyzję jest też zakulisowa wojna podjazdowa pomiędzy poszczególnymi koteriami.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Kochani.
Afer w Watykanie nie brakuje, krytyka coraz ostrzejsza. Na następcę Św. Piotra potrzeba młodszego, zdrowego człowieka.
UsuńŚciskamy najserdeczniej Kochana Hanno:-*) B&S
Zamysł abdykacji
OdpowiedzUsuńniezwykły lecz szczery
bo na siłę było można
lat do tyłu cztery.
Brakło animuszu
bo znikają siły
a teraz ostatnio
już się ledwie tliły.
Ze w życiowych sprawach
zrobił pewny wyłom
to chwalić nie ganić
gdyż szanse dał tyłom.
Pozdrawiam Włodek Wojak
W życiu każdego człowieka przychodzi czas
UsuńStanowiska, uciechy nie dla nas
Nie chcą już nosić stare nogi
Abdykował, chce mieć spokój błogi
Osiem lat, to dużo tej męki
Teraz dlaczego zrezygnował, słychać jęki.
Serdecznie pozdrawiamy:-) B&S
Powiem tak. Kiedy w 2005 roku, Papież został zmuszony do 8 ej pielgrzymki do Polski gdy go zobaczyłam w TV, dostałam jakiegoś ogromnego żalu, patrząc na niego. Jakie słowa padły pod adresem organizujących i godzących się na tą wizytę, nie napisze.:( Było mi go ogromnie żal w tym momencie, a łzy bezsilności i gniewu spływały sobie swobodnie. Widziałam "wrak"cierpiącego, trzęsącego się człowieka.Żadnej litości ?!! Ponoć chciał też abdykować... nie pozwolili mu.On już nic nie miał do powiedzenia przez ostatnie 10 lat.W imię czego ???? Polityki? wpływu gotówki do skarbca dla darmozjadów kardynalskich ? A temu się udało? Znowu polityka i "pusty skarbiec? zła sytuacja w kościele? Jakoś mi nie szkoda tego obecnego, niestety.Wejdzie do historii,... tylko z "odwagi" na abdykację.! Już pomijam w ogóle to, co o całym Papiestwie i firmie watykańskiej sadzę. Nie chcę nikogo obrażać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że Papież J.P.II był zniedołężniały i bardzo zmęczony. Aż litość brała. Nie zrezygnował. Pytanie dlaczego? Czy nie chciał, czy nie mógł? Ludzie lubią być na piedestale. Kochają przywileje i władzę. Wszystko ma swój początek i koniec.
UsuńŚciskamy najserdeczniej:-*) B&S
Zapraszam na mojego śledzika :))trzeba się rozluźnić po ciężkich dniach :)))..pracy :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana Alex:-)))
Usuń