Solidarność
międzyludzka umarła
Spiskowcy
Owsiakowi skaczą do gardła
Ich
nie pasjonuje radość kolorowe ulice
Prawicowcy
w Toruniu mają stolicę
Skąd
u Polaków taka złość nienawiść
Czy
drogą terrorystów dalej chcą iść
Podnoszą
łby awanturnicy wichrzyciele
Słów
miłości mało też jest w kościele
W
wolnym kraju czują się swobodnie
Zapomnieli
wojenne hitlerowskie zbrodnie
Atakują
rząd Owsiaka szerokim frontem
Nie
widzą wojny za wschodnim horyzontem
Prawicowiec
nie jest w kraju szczęśliwy
Wciąż
atakuje dolewa do ognia oliwy
Wszczynanie
awantur nie jest męstwem
Dla
wolnej Polski jest przestępstwem
Nie
znają życia współczesne pokolenia
Nie
doznały biedy strachu cierpienia
Prawicowe
męty przeżywają udręki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz