102.
CBA PRZEŚLADUJE
Dzwoniłem
do Palikota potrzebuję adwokata
Jak
mam żyć? Agentów CBA cała chata
Piękny
Tomek teraz mnie molestuje
Wyciąga
łapy przez ekran wyraźnie to czuję
Pomylił
płeć, przecież jestem mężczyzną
Będzie
z nim źle, nie wie, że igra z moją tężyzną
Ciotka
Anielcia na ten widok nosem kręci
Przestraszona
żegna się, to są wszyscy święci
Ciotko,
teraz to zapewne są trzej królowie
Oj
dziecko, żarty trzymają ci się w głowie
Ujrzała
Zero, Kamińskiego, zamknęła się w izdebce
Za
tych osobników pobożnie zdrowaśki szepce
Ciociu,
ten pan nikogo już życia nie pozbawi
Ten
harcerzyk tylko w policjanta się bawi
Nie
znasz jeszcze życia, ludzi – moje dziecko
Serwus sąsiadom.
OdpowiedzUsuńRaz na wesoło,
Józek też potrafi
gdy będzie potrzeba
to Tomka szlag trafi.
Pozdrawiam i ucałowania Włodek Wojak
Włodku, życie trzeba brać trochę na wesoło. Nie można cały czas tylko narzekać i mówić o chorobach:-)
UsuńMoc serdeczności:-)