119.
PREZES SIĘ LECZY
Prezes
się zmienił nie jest zakłamany
Jest
inny, opanowany po śmierci mamy
Swoim
zachowaniem aż tak nie drażni
Leczy
się, dotarło do jego wyobraźni
Przy
sobie ma recepty, w mediach gada
Że
jest nieuleczalny? Sugestia ta odpada
Nie
atakował Tuska, Putina, nie do uwierzenia
O
receptach mówił – jak się prezes zmienia?
Mógł
mówić o związkach partnerskich z polotem
Ma
doświadczenie, od lat mieszka z kotem
Prezes
traktuje kota, jak swoje dziecię
Grają
razem w domowym kabarecie
Wieczorem
do modlitwy z kotem klęknie
Jest
pobożnie, tajemniczo, pięknie
Kot
słucha pana nie jest znudzony
Przysypia,
gdy o wybuchu słyszy androny
Media
natrętne, prezes życie intymne sobie ceni
W
tym kontekście doświadczeń nie wymienił
Nie
wspomina o Smoleńsku, o wybuchu
Ledwie napiszesz
OdpowiedzUsuńim krzywa rośnie
bo pochwaliłeś
w PiS-e aż radośnie.
Myślę że kiedy
prochów mu braknie
to i pochodów
także nam nie zbraknie.
Dużo weny i uśmiechu życzy Włodek
Prezes powiedział, że ma receptę na polską gospodarkę a ja napisałem to w wersji satyrycznej, że recepty nosi ale dla siebie:-)))
UsuńDzięki i również życzę dużo uśmiechu:-)
Pewien pan, gra
OdpowiedzUsuńwyobraźnię ma
choć go przerasta
nie zna słowa, basta!
Milutkie pozdrowionka:)
Ten pan myśli, że głupich ma przed sobą
Usuńa on przecież nic nie reprezentuje sobą.
Serdeczne dzięki Kochana Alex i pozdrowionka cieplutkie:-*)