Błaszczak
na temat Madrytu się jąkał
Jakby
połknął muchę lub pająka
Skompromitowała
się pisia rodzina
Jak
wódz zbawiciel to wytrzyma
Wyrzucił
trójkę czołowych ujadaczy
Zareagować
ostro skutecznie raczył
Został
Błaszczak typem upiornym
Jak
bez latarni w mrok wieczorny
Przed
kamerami spędzi cały dzień
Będzie
tam gdzie kamera jak cień
Wina
Tuska nieaktualna brak słów
Nie
nauczył się jeszcze nowych mów
Ujadać
atakować nauczą „Plasterka”
Teraz
do kajetu i na wodza zerka
Wkrótce
„Plasterek” rządzących popieści
Dostanie
od Janeckiego gotowe treści
Sekta
pisowska da rady nie zginie
Z
oszustw przekrętów zawsze się wywinie
Wódz
sobie poradzi wszystko ogarnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz