Po
wyborach samorządowych pytań sto
Zasadnicze
pytanie: kto sfałszował TO
Największy
nieomylny wódz wpadł
Przegrał
prawicowy polski „kwiat”
Co
robiło na wyborach tys. mężów zaufania
Oni
zdradzili wodza; do myślenia skłania
Może
to grupa sabotażystów Hofmana
Chcieli
wysadzić ze stanowiska pana
Mówiła
siostra znanej moherowej pani
Że
są zmartwieni kompletnie załamani
Mają
czarne myśli w to nie wierzycie
Aby
tylko nie targnął się na swoje życie
Tysiące
długich wyjazdów w Polskę i mów
Był
już blisko w ogródku; wpadka znów
Wódz
blednie włos na głowie rzednie
Od
głoszenia „prawdy” zjadł zęby przednie
Ma
wszystko; więcej od wymaganych cech
Lubię
siwego bezzębnego dziadunia śmiech
Panowie:
Zero Mamrot wodzowi przytakują
Kto
wie czy politycznej zdrady nie szykują
Biedny
„Nostradamus” radę mam dla ciebie
Zdrajców
za porażkę szukaj wokół siebie
Wybitny
sprawiedliwy wodzu nie ufaj nikomu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz