Prezydent
Komorowski przez przypadek wybrany
Wódz
nie będzie z nim rozmawiał, to z Odessy „pany”
Stryj
Świątkowski przekręciłby się w trumnie
Komunista
stalinowiec to brzmi dumnie
Jar
dostał Belweder w testamencie od brata
Chce
swoje odebrać, prócz tego nie widzi świata
Ten
mściwy osobnik nie ma podobnego wzoru
Bez
wstydu, ambicji, odpowiedzialności, honoru
Klęczy
przed ołtarzem, w ręku trzyma różaniec
Bogu
świeczkę, w drugiej ręce nóż i kaganiec
Oskarża
premiera i prezydenta o propagandę
Powinni
zdelegalizować całą pisowską bandę
Prezes,
mistrz podjudzania, propagandy, kłamstwa
Stoi
na czele czerwonego ujadającego chamstwa
Obiecuje
miękkim głosem, w tym jest specem
Jest
podłym, mściwym, nieuczciwym facetem
Wódz
nienawidzi Komorowskiego, jako bliźniego
Mały,
złośliwy gnom kocha tylko siebie samego
On
prezydentem? Prawdę mówi z Kliczką zdjęcie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz