Prezes
stwierdził: będę miał smutne święta
Zginął
mój brat, odeszła mama, to się pamięta
Za
Smoleńsk nie udowodnił winy Tuska i Putina
W
Święta przychodzi refleksja, prawdy godzina
Sumienie
poruszy największego twardziela
Prezesowi
współczuję, jego opinię podzielam
Szczęścia
nie dają drogie limuzyny, ochrona
Radość,
to żona, dzieci, wnuki – rodzina
Prezes
osobiście wysłał 96 osób na tamten świat
Samotnie
łzę uroni zaborczy niezaspokojony kat
Jest
ostatnim w rodzie, z tego pokolenia
Zrujnował
swoje życie, nasze; on się nie zmienia
Wiek
prezesa daje znać o sobie, stoi już na progu
Jest
apodyktyczny, nie ma z nim żadnego dialogu
Egzaltuje
się tym, co piszą w prawicowych gazetach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz