Ja
i mój brat walczyliśmy z komunistami
Teraz
nie walczę, są w pisie razem z nami
Od
nich nauczyłem się dzisiejszej dyktatury
Rządzę
partią dożywotnio, głowę noszę do góry
Pójdziemy
razem na rocznicę Stanu Wojennego
Pozbieram
wszystkich towarzyszy, co do jednego
Są
na różnych stanowiskach; w Senacie, w Sejmie
Przekształciłem
ich w patriotów i proszę uprzejmie
Ja
z komunistami stawiałem pierwsze kroki
Teraz
jestem politykiem nie z tej epoki
Z
komunistami stworzymy raj – przyrzekam
Chyba,
że nie wygram nigdy i nie doczekam
Żądamy
wolności słowa, końca Tuska
Teraz
jest kondominium niemiecko – ruska
Są
siły, które niepodległość kontestują
Wolności,
patriotyzmu, wodza nie czują
Komuniści
kochali kler bez ryzyka
Ja
też kocham papieża – Rydzyka
Dzięki
niemu sekta moja funkcjonuje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz