Prezes
w swoim stylu poniżał p. Bieńkowską
Jak
zwykle kłamstwem wystawił ocenę gorzką
W
młodych, pięknych kobietach prezes nie gustuje
On
do pomarszczonych moherów miętę czuje
Kłamstwem
swoim naiwnych moherów napoi
Skuteczność
w kłamstwie, bredniach aż do paranoi
Zainteresowania
kobietami adekwatne na ten wiek
Przed
młodymi paniami impotent do lasu by zbiegł
Prezes
na kobiecą miłość, jak pień głuchy
Super
kłamcy, pragnienie władzy daje otuchy
Po
różnych podłościach, podstępach tak wielu
Dalej
brnie w tym rynsztoku do władzy, do celu
Gdy
kogoś skrzywdzi a nawet życie zrujnuje
Stwarzać
drugim podłość, to wodza fascynuje
Działa
w amoku z inwektyw ciężkim bagażem
Pani Elżbieta, to nie pani Jola
OdpowiedzUsuńpierwsza zdrowa,a druga chora
pierwszej się boi, przy Joli spokojny
odpowiedni status no i "bogobojny".:)
Cieplutko pozdrawiam:)A.
To dlatego nie bierze się za kobiety ;-))))))))))))))) bo on jest "bogobojny" :-))))))))))))))))))))))
UsuńDzięki kochana Alex:-*) Ściskamy najserdeczniej:-)