W
Polsce nie równo są traktowani wybitni Polacy
Niektórych
bohaterów zapomnieli już rodacy
Były
prezydent dostał Nobla, filmem wyróżniony
A
agent wszechczasów nie ma do dziś nawet żony
Z
narażeniem własnego życia pracował dla Polski
Docenił
jego sukcesy tylko prezes Wolski
Jeździł
luksusową limuzyną 200km/h
Nie
mówił, że spowoduje wypadek i zginie
Ciasny
kołnierzyk, krawat – ściskały jego szyję
Z
narażeniem życia nosił, dobrze, że jeszcze żyje
Podejrzanym
długie godziny patrzył prosto w oczy
Niebywałym
intelektem groźne kobiety zauroczył
Wysokich
rachunków w hotelach nie mógł znieść
Musiał
za pieniądze podatników pić i jeść
W
hotelach jadał niezwykłe, niepopularne dania
Miał
skurcze żołądka, nie mógł jeść śniadania
Jako
amerykański biznesmen wydawał ile chciał
Od
swojego wodza pełną walizkę pieniędzy miał
Polska
jest wdzięczna, że rozpracował groźne panie
Chociaż
wydał całą walizkę pieniędzy na nie
Polska
była bogata w owym czasie
Jego
pryncypał na finansach znał się
Gdyby
te panie wspólnie założyły gang
Nie
ostałby się w Polsce żaden bank
Trzeba
dziękować agentowi, stawiać pomniki
Liberalna
władza nie zauważa, robi uniki
Zmienić
nazwę ulicy z Nowogrodzkiej na Agentów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz