środa, 17 grudnia 2014

526. Antypolacy

Co Joachim podczas marszu wąchał
Czyżby pod nos wódz puścił bąka
Ryczał jak rozjuszony dziki byk
Tak nie potrafi prócz niego nikt

Co może osobnik tak tępy
Kultury osobistej strzępy
W pisie czuć zgniłą pleśnią
Jak zafałszować fakty śmią

Joachim Duda wódz wieść niesie
Kultury intelektu uczyli się w lesie
To antypolacy – jasna rzecz
Z takimi politykami precz

Pis, jak grupa bezdomna
Wroga niechciana nieprzytomna
Agresywna o każdej porze
Zaatakować wszędzie może

To są legiony marsowe
Do wojny zawsze gotowe
Dla nich nie ma miejsca w XXI wieku
Agresja fałsz w pisowskim człowieku.

                    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz