poniedziałek, 27 maja 2013

186. ZGRILOWAĆ PREMIERA

Można wrócić do historii, do przeszłości
Premier rządu, piskupów bardzo złości
Nie czekać do wyborów jeszcze dwa lata
Za dwa lata może być koniec świata

Przed kancelarią rozpalić niezwłocznie stos
Pozbyć się premiera, zgrilować go wprost
Za stadiony, za autostrady, za drogi
Po co ma nas dalej dręczyć Boże drogi

Za liberalną gospodarkę, za in vitro
Nie czekać, stos rozpalić już jutro
Piskup pokropi, nad ofiarą się pomodli
Nie będą więcej rządzić liberałowie podli

Kandydat na premiera jest tylko jeden
Z mojego kraju stworzy prawdziwy Eden
Dobrobyt on zaprowadzi, będzie dużo dzieci
Pod względem dzieci przykładem on świeci

Totalna krytyka, na szarym końcu wszędzie
Zmienić rząd a narodowa szczęśliwość będzie
Dla każdego lekka, dobrze płatna praca
Bo praca uszlachetnia i też wzbogaca.

                                      

piątek, 24 maja 2013

185. TEMIDA ŚLEPA

Niezawisłe, sprawiedliwe Sądy?
To żywe kłamstwo, to przesądy!
Sąd za przekroczenie szybkości karał rowerzystę
Absurdy dzisiejszych sądów są oczywiste

Na rowerzystów jest dziwna zawziętość
Polityków Sąd się nie ima, bo to świętość
Korupcja w PC – sprawy przedawnione, nietknięte
Przestępcy IV RP – sprawy umorzone, krowy święte

Nawet dyletant rację na pewno mi przyzna
Że przez prezesa okradana jest moja Ojczyzna
Malwersacje prezesa uchodzą na sucho
Gdyby Sąd był niezawisły, byłoby z nim krucho

Nie ma zatroskania na jego bezczelnej twarzy
Często z kłamstwem wychodzi do dziennikarzy
Korupcyjne historie wychodzą prawie co dnia
O tym piszą internauci, media – nie tylko ja

Na jego malwersacjach zwykły Kowalski traci
Państwo oszustowi z moich podatków płaci
Manipuluje biednym, moherowym tłumem
Nie ma u niego wstydu, prezentuje dumę

Słuchają propagandy kłamstw obdarci, głodni
Opętanego dyktatora zdolnego do zbrodni
Temida ślepa nie zajmuje się demagogiem
Może jest półświętym a może półBogiem?

                                  

środa, 22 maja 2013

184. POWRÓCI REŻIM?

Gdzie są? Niech krzyczą reżimu IV RP ofiary!
Młodzi tego nie pamiętają, emeryt za stary?
Większość pamięta, co dyktatura znaczy
Kaczyński, Ziobro, Kamiński – zespół siepaczy

Prawica? Mieniąca się, jako ludzie wiary?
Nie mogą krzyczeć nieżyjące już ofiary
Obowiązkiem ostrzegać przeciwko tej hydrze
Wolności faszystowska sekta nam nie wydrze

Przyjazne stosunki teraz z sąsiadami mamy
Przed Polakami wszędzie szeroko otwarte bramy
Pamiętamy, co łączyło z Brukselą, Rosją, Niemcami
Przez paranoika zostaliśmy w Europie sami

Mały ksenofob rządzących obrzuca inwektywami
Możecie liczyć na nas wyborców, jesteśmy z wami
Pisowska sekta, jak pies na uwięzi, warczy
Blida, Lepper, Marczuk, Kwaśniewscy – wystarczy?

                                                 

poniedziałek, 20 maja 2013

183. PREZES WART TYLKO MILION

Prezesa trzeba bronić, jak niepodległości
Trzeba, gdyż on wielkich czynów dokona
Milion zł kosztuje panaprezesa ochrona
Dla mediów stwierdził Hofman do gości

Będzie dobrobyt, wolność, jak u przyjaciela Kima
Dobrobyt jakiego w całej Unii i Europie nie ma
Prezes powinien pozować z lornetką, jak Kim
Nikt, nawet moher by nie rozpoznał, kto jest kim

Ten wybryk natury trzeba koniecznie sklonować
Na tak wzniosły cel wydatków nie żałować
Ma przyjaciela bliskiego – naszego sąsiada
O Łukaszence wspomnieć w tym kontekście wypada

A ile kosztują proszki przeciw zamachowe?
Prezes zamilkł, bierze proszki smoleńskie – nowe
Podatnik pokryje fanaberie nieomylnego zbawiciela
Jak przywrócić IV RP? Koncepcje dawne wciela

Osobowość nieomylnego zbawiciela niepospolita
Zna się na ludziach, polityce – Lenina czytał
Jest bardzo dobry w każdej dziedzinie
A nie powie „chrząszcz brzmi w trzcinie” (sepleni).

                                           

niedziela, 19 maja 2013

182. AFRONT

Na spotkaniu pod bramą nie było gości
Na widok „zbawiciela” ludzie dostają mdłości
Sekty nie wpuszczono do dawnej stołówki
Emocje opadły, ostygły gorące sekty główki

Nie wpuścili „działacza solidarności – zbawiciela”
Lud smoleński i moherowy tego nie podziela
W Stoczni „Solidarność” obalała komunistyczne mroki
Samozwańczy „wyzwoliciel” – pionier nowej epoki

Tematem łgarstwa propagandzisty, miejsca pracy
Wybudował 3 mln mieszkań?! Pamiętają Rodacy
Cudotwórca, jednocześnie zbawiciel naiwnych omota
Nabierze się na nierealne obiecanki tylko idiota

Prezes przed wyborami miły, słodki, jak miód
Po wyborach pryśnie wcześniej obiecywany cud
Prezes zbawiciel łga od dwóch dekad na potęgę
Na temat swoich kłamstw napisał nawet księgę.

                                               

piątek, 17 maja 2013

181. ZBIÓRKA NA BIEDAKA

Ogłaszam zbiórkę dla przyszłego premiera
Biedny, miliony z przekrętów przepija i zżera
Nie ma alternatywy, musi wygrać wybory!
Z kasy państwowej wyrówna długi i niedobory

Nie ma nic! – plotki między moherowym ludem
Przepić, przejeść miliony? Jak to robi?! Jakim cudem?!
Brzuch ma wielki, może co dzień jest pod gazem?
Takiej forsy nie przepije Dziwisz z Głodziem razem

Starzy powiadają, że mały też dużo potrafi
Gdy na frajerską(państwową) kasę trafi
Co dzień alkohol na Żoliborz taszczy
„Bunga – bunga” – ponosi szał hulaszczy

Potrzeba seksu wzmaga się i rośnie
Na Żoliborzu wiosną coraz głośniej
Po pijaku głośno szlochał: mamo, mamo!
Przypadkowa pani wyrwała się z ramion.

                                       

wtorek, 14 maja 2013

PODZIĘKOWANIE



Azalia z naszego ogrodu

PODZIĘKOWANIE


          Tą drogą składam najserdeczniejsze podziękowanie na ręce Ordynatora Pana dr Antoniego Marcinka dla całego Personelu medycznego Szpitala na Siemiradzkiego im. Rafała Czerwiakowskiego w Krakowie, Oddział Ginekologiczno-Położniczy.
      Dziękuję za troskę, opiekę, miłe i życzliwe podejście do pacjentów.
Zaangażowanie, fachowość i profesjonalizm personelu tego oddziału można i należy stawiać za wzór dla innych.
      Personel pielęgniarski na każdej zmianie otaczał nas wyjątkową troską, profesjonalizmem i empatią, o które to tak trudno w dzisiejszych czasach.        
      Przekazuję wyrazy szczerej wdzięczności i podziękowania, wyrażając uznanie dla tak dobranej i doskonałej kadry pracowniczej.   
     
Obyśmy wszyscy spotykali na swojej drodze właśnie takich ludzi.

      W dobie chorobliwego wręcz krytykowania wszystkich za wszystko, należy propagować działania pozytywne. Nic chyba bardziej nie mobilizuje do lepszej pracy, jak docenienie już włożonego wysiłku.  Świadomość, że dobry lekarz i dobry człowiek czuwa nad naszym zdrowiem, dodaje sił i pomaga w szybkim wracaniu do zdrowia.

      Zachowuję we wdzięcznej pamięci swój pobyt w tutejszym szpitalu. Jednocześnie raz jeszcze dziękuję Panu Ordynatorowi oraz całemu Personelowi medycznemu życząc wszelkiej satysfakcji z wykonywanej pracy, wytrwałości w trudnych chwilach, oraz powodzenia w realizacji wszystkich celów i zamierzeń.

Z wyrazami szacunku wdzięczna pacjentka
                                                                      Barbara Rudolf-Dziobek