piątek, 24 maja 2013

185. TEMIDA ŚLEPA

Niezawisłe, sprawiedliwe Sądy?
To żywe kłamstwo, to przesądy!
Sąd za przekroczenie szybkości karał rowerzystę
Absurdy dzisiejszych sądów są oczywiste

Na rowerzystów jest dziwna zawziętość
Polityków Sąd się nie ima, bo to świętość
Korupcja w PC – sprawy przedawnione, nietknięte
Przestępcy IV RP – sprawy umorzone, krowy święte

Nawet dyletant rację na pewno mi przyzna
Że przez prezesa okradana jest moja Ojczyzna
Malwersacje prezesa uchodzą na sucho
Gdyby Sąd był niezawisły, byłoby z nim krucho

Nie ma zatroskania na jego bezczelnej twarzy
Często z kłamstwem wychodzi do dziennikarzy
Korupcyjne historie wychodzą prawie co dnia
O tym piszą internauci, media – nie tylko ja

Na jego malwersacjach zwykły Kowalski traci
Państwo oszustowi z moich podatków płaci
Manipuluje biednym, moherowym tłumem
Nie ma u niego wstydu, prezentuje dumę

Słuchają propagandy kłamstw obdarci, głodni
Opętanego dyktatora zdolnego do zbrodni
Temida ślepa nie zajmuje się demagogiem
Może jest półświętym a może półBogiem?

                                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz