czwartek, 2 kwietnia 2015

552. Dla żony

Żal Hofmana tak poniżony
W Madrycie impreza dla żony
Żony są różne szczupłe otyłe
Popiją gorzały są niemiłe

Oczy świecą przeźroczyste
Słowa z podwórka głośne i soczyste
Prezydencką szansę zmarnował
Wizerunek będzie znów budował

Musi pukać do raju drzwi:
Kochany ojcze wodzu otwórz mi
Hofman celom chciałby sprostać
Opiekunem kota znów zostać

Będzie trudno stanowisko zajęte
Słowa wodza zbawiciela święte
Miał kiedykolwiek kontakty z WSI?
Chyba nie - coś mi się tylko śni.

                   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz