piątek, 28 czerwca 2013

195. DYKTATOR, CZY DEMOKRATA

Prezes Zbawiciel dyktator, lecz demokrata
On ciemnogrodu i ludu smoleńskiego tata
Najważniejszy po Rydzyku, od niego precz
Oszukał fiskusa na 400 tys. to mała rzecz

Odważny prokurator w drogę mu wlazł
Sprawę na pewno umorzy, przyjdzie czas
Wszyscy musimy mieć to na względzie
Ten ciężko przystojny amant rządził będzie

Jest totalny atak na demokratyczny rząd
Mój pesymizm zrodził się właśnie stąd
Media, jak głodne hieny, rząd atakują
Sprzyjają sekcie, niebezpieczeństwo czują

W Unii Polska pionierem, w kraju okropne rzeczy
Wichrzycieli, awanturników banda – skrzeczy
Polska mentalność narzekać: źle, bieda
Głosuj na oszusta! On więcej zabierze niźli da

Europa postępu, rozwoju nam zazdrości
W kraju mamy atakujących w sukienkach gości
To im głównie awantury zawdzięczamy
Że sektę toruńską i smoleńską mamy

Zdrajców Polska w historii miała, taki nasz los
Spiskowali z wrogami, z carem – mówić wprost
Obalić rząd to nie nowe w Polsce zjawisko
Zniszczyć kraj, zaczynać od początku wszystko.

                                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz