środa, 13 marca 2013

154. KURSKI UKRYTY

Kurski odwiedził dziadka z Wermachtu
Nie chce zrywać z rodziną kontaktu
Zasugerował wprost do nowej dziewczyny:
Jedziemy do dziadka na imieniny

Pieniędzy, ani czasu mi nie szkoda
Bliskich odwiedzać, tradycja a nie moda
Prezent, wiązanka kwiatów - zawinięta
Niech dziadek rodzinę z Polski zapamięta

Para kochanków spędzi u dziadka parę dni
Być sam na sam z rodziną, o tym każdy śni
Zanim ślubna romansu nie odkryje;
Kochanie wiesz, przecież raz się tylko żyje

Pracuję za euro, kupię pierścionek złoty
Nie żądam nic więcej oprócz pieszczoty
Dopiero teraz dziewczyny kochać umieją
Są namiętne, rozkoszne, słodko się śmieją

Dziadek samotny z dużym mieszkaniem
Mogę spokojnie zapraszać swoje panie
Kurski panu Zero zostawił taką oto treść:
Wyjeżdżam do dziadka, bywaj - cześć!

                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz