czwartek, 6 lutego 2014

349. Groźny wilk w owczej skórze

      Prof. Gliński powinien odejść. Uzyskał już wystarczającą ilość zaszczytów. Na takie wyróżnienie nie zasłużyli nawet starzy pisowcy. Siedzenie blisko prezesa trzeba potraktować, jako nagrodę. Hofman niepewny, nie siedzi blisko wodza. Został Błaszczak. Jemu się też oczy świecą. Nie wiadomo, jakie ma myśli. Problem prozaiczny, lecz prezes musi mieć oczy dookoła głowy. W terenie prezesa pilnuje ochrona. W Sejmie nie brakuje genderystów. Nie wszyscy są jeszcze zdemaskowani. Prezes na pewno wysłuchał ks. Oko. Powinien wzmocnić ochronę. Z życiem nie wolno igrać – jest jedno. Prezes wprawdzie nie chodzi w sukience, ale nigdy nic nie wiadomo. Groźny wilk w owczej skórze, groźniejsza świnia w ludzkiej posturze. Przysłowie niech posłuży za ostrzeżenie.

                                         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz