wtorek, 23 września 2014

483. Wróg numer jeden

Wodzowi po porażce zagrać hymn
Chociaż dowódcą oddziału był złym
Po przegranej 7-letniej z Tuskiem wojnie
Dać kombatanckie będzie spokojniej

Dodatek pielęgnacyjny kilka medali
Na odchodne Polacy będą oklaskiwali
Polacy to docenią na pewno pojmą
Wódz wykończony jest tą wojną

Widzi wszędzie chorągiew czarną
Na rządzenie Polską szansę ma marną
Od 2007 walczył był też wodzem
Jest nowy wróg; odejść nie po drodze

Starości nie docenia ona tumani
Wrogiem numer jeden jest teraz pani
Wódz wyciąga armaty nie czeka
Jak przystało na agresywnego człowieka

Z przegranej nie wstydzi się nie smuci
Przegrał, aby wygrać i jeszcze powrócić
Dobrze wie, że to niemożliwa rzecz
Nawet we śnie trzyma w ręce miecz.

                      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz