piątek, 22 czerwca 2012


014. BILETY KOŚCIĄ NIEZGODY

O parę biletów w reprezentacji toczyła się gra
Dla żony, teściowej i oczywiście szwagra
Szwagier najważniejszy po teściowej, w rodzinie
Lato za ten skandal już się nie wywinie

Gdy do szwagra dotrą zagraniczni dziennikarze
On całą prawdę o PZPN i Euro im przekaże
Teściowa pojedzie na poligon z rodziną radyja
Jej niemieckie media, Gazeta Wyborcza nie sprzyja

U ojca naładują zużyte już akumulatory
Udział weźmie każdy: z kasą i ciężko chory
Ojciec ich wszystkich pobożnie pobłogosławi
Pielgrzymom kieszenie oczyści, imperium rozsławi

Byłby ćwierć? a może finał, byłoby pięknie
Przyczyna prozaiczna, serce mięknie
A że reprezentacja odpadła nic nie szkodzi
Drugim razem dadzą z siebie wszystko, są młodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz