środa, 30 stycznia 2013


119. PREZES SIĘ LECZY

Prezes się zmienił nie jest zakłamany
Jest inny, opanowany po śmierci mamy
Swoim zachowaniem aż tak nie drażni
Leczy się, dotarło do jego wyobraźni

Przy sobie ma recepty, w mediach gada
Że jest nieuleczalny? Sugestia ta odpada
Nie atakował Tuska, Putina, nie do uwierzenia
O receptach mówił – jak się prezes zmienia?

Mógł mówić o związkach partnerskich z polotem
Ma doświadczenie, od lat mieszka z kotem
Prezes traktuje kota, jak swoje dziecię
Grają razem w domowym kabarecie

Wieczorem do modlitwy z kotem klęknie
Jest pobożnie, tajemniczo, pięknie
Kot słucha pana nie jest znudzony
Przysypia, gdy o wybuchu słyszy androny

Media natrętne, prezes życie intymne sobie ceni
W tym kontekście doświadczeń nie wymienił
Nie wspomina o Smoleńsku, o wybuchu
Nie bronił Pawłowicz (marnego puchu).

                                               

4 komentarze:

  1. Ledwie napiszesz
    im krzywa rośnie
    bo pochwaliłeś
    w PiS-e aż radośnie.
    Myślę że kiedy
    prochów mu braknie
    to i pochodów
    także nam nie zbraknie.
    Dużo weny i uśmiechu życzy Włodek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prezes powiedział, że ma receptę na polską gospodarkę a ja napisałem to w wersji satyrycznej, że recepty nosi ale dla siebie:-)))
      Dzięki i również życzę dużo uśmiechu:-)

      Usuń
  2. Pewien pan, gra
    wyobraźnię ma
    choć go przerasta
    nie zna słowa, basta!

    Milutkie pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pan myśli, że głupich ma przed sobą
      a on przecież nic nie reprezentuje sobą.

      Serdeczne dzięki Kochana Alex i pozdrowionka cieplutkie:-*)

      Usuń