poniedziałek, 4 sierpnia 2014

455. Nie ma nic a rozdziela

Kto przewodniczy pisowskiemu stadu
Który z ujadaczy będzie udzielał wywiadów
Dziesiątego zapłonie wieczna pochodnia
Oszczerstwa zaprezentują, jak co dnia

Podburzać będzie osobistość wyniosła
Która po 65 latach od ziemi nie odrosła
Z dziećmi się miesza wśród nich kołysze
Jak kościelne dzwony zakłóca ciszę

Wódz wygląda jak na starym obrazie
Zmyśla pluje na Polaków jest w ekstazie
Co najgorsze zdaje się być przed nami
Ludzie zdobywając władzę są zwierzętami

Czasu nie zatrzyma wódz się starzeje
Miejmy nadzieję, że więcej nie zgłupieje
Gdzie przyjedzie moherowe głośne oklaski
Po przejęciu władzy zbledną im blaski

Moherowy ciemny lud czeka na lepsze
Gdy dostaną się do koryta ich wieprze
Dla moherów jest dzień wesela
Ich zbawiciel nie ma nic a już rozdziela.

                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz