czwartek, 8 stycznia 2015

533. Sto dni P. Premier

Czego oczekuje Pani Premier od chamstwa
Prawda fakty nie docierają do draństwa
Sekta pisu jeździ do Rydzyka na rekolekcje
Głupawy biskup szkoli prowadzi lekcje

Płaszczak do mikrofonu pianę toczy
Jak przestępca nie patrzy nikomu w oczy
Awansował na pierwszego ujadacza
Podłością perfidią teren zaznacza

Leszek Miller ma wiek moherowy
Różne brednie przychodzą mu do głowy
Po intymnym uścisku z prezesem się oblizuje
Wódz (zawsze dziewica) miętę do niego czuje

Miller od przyszłego koalicjanta się uczy
Stara się być lepszy nastawia uszy
Pod Belwederem będą palić pochodnię
Czas szybko mija przybliża te dnie

Miller często wysyła do zbawiciela smsy
Wódz tego nie potrafi stąd biorą się ekscesy
Płaszczak Bredziński prezesa wierni stróże
Służą prezesowi za wycieraczkę i podnóżek.

                         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz