wtorek, 25 listopada 2014

519. Nie ufaj nikomu

Po wyborach samorządowych pytań sto
Zasadnicze pytanie: kto sfałszował TO
Największy nieomylny wódz wpadł
Przegrał prawicowy polski „kwiat”

Co robiło na wyborach tys. mężów zaufania
Oni zdradzili wodza; do myślenia skłania
Może to grupa sabotażystów Hofmana
Chcieli wysadzić ze stanowiska pana

Mówiła siostra znanej moherowej pani
Że są zmartwieni kompletnie załamani
Mają czarne myśli w to nie wierzycie
Aby tylko nie targnął się na swoje życie

Tysiące długich wyjazdów w Polskę i mów
Był już blisko w ogródku; wpadka znów
Wódz blednie włos na głowie rzednie
Od głoszenia „prawdy” zjadł zęby przednie

Ma wszystko; więcej od wymaganych cech
Lubię siwego bezzębnego dziadunia śmiech
Panowie: Zero Mamrot wodzowi przytakują
Kto wie czy politycznej zdrady nie szykują

Biedny „Nostradamus” radę mam dla ciebie
Zdrajców za porażkę szukaj wokół siebie
Wybitny sprawiedliwy wodzu nie ufaj nikomu
Tylko zaufanemu na 100% M. Antoniemu.

                       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz