piątek, 15 listopada 2013

286. Zbawiciel pracuje społecznie

Jakubowa dziś odświętnie ubrana
Będzie mieć gościa z W-wy zaraz z rana
To będzie w naszej wsi cud po cudzie
Że z W-wy przyjeżdżają do niej ludzie

To jest ten święty człowiek – zbawiciel
Miłości, prawdy, dobrobytu krzewiciel
Ziemia będzie rodzić, nawozu nie stosować
Muszą na niego wszyscy głosować

Jasiek: nie wierzę! Wygra, już nie przyjedzie
Zapomni o was, o wsi i waszym obiedzie
Jakubowa: nie jestem nieufna, wierzyć muszę
Ten zbawiciel zadba też o moją duszę

Przyjmę gościa w moich skromnych progach
Chcę sobie zasłużyć na doczesnych drogach
Ten mały człowieczek taki hojny, bogaty
On pracuje dla nas społecznie, bez zapłaty

To my mohery dałyśmy zbawiciela imię
Bardzo ważne, święte i takie olbrzymie
Do samej Warszawy autokarami nas wożą
Byłyśmy też w Toruniu z pomocą bożą.

                              

2 komentarze:

  1. Niedaleko pada baba z wozu,
    Niedaleko moher dzielnie kroczy...
    Rozpalony Jaruś mimo mrozu...
    Nie mów "hop", póki nie zamoczysz!

    Zapraszam Cie, Sylenie, wraz z Księżną Małżonką do mnie na podsmiechujki z języka niemieckiego.
    z młodzieżowym pozdrowieniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy to dobrze, że w linku po prawej stronie jest lista najnowszych postów, które się pojawiają u kogoś. Dlatego od razu wczoraj byliśmy u Ciebie i czytaliśmy te podśmiechujki:-)
      Serdecznie pozdrawiamy młodzieżowego rówieśnika:-) B&S

      Usuń